Homemade sushi

Weekend i goście to idealny pretekst, żeby zrobić domowe sushi. Uwielbiam je!

Mimo, że nie ma idealnego kształtu i nie wygląda tak okazale jak sushi w japońskiej restauracji, to zapewniam was, że jest wyśmienite.

Jest to też okazja, żeby poeksperymentować ze smakami. To wy tworzycie to sushi i sami możecie sobie dobierać składniki, które wam najbardziej odpowiadają. We własnej kuchni nie trzeba trzymać się sztywno przepisów i można zaszaleć wedle uznania.

Tutaj składniki, których ja używałam do dzisiejszego sushi: nori, ciemny sos sojowy, wasabi, biały sezam, ogórek, ser żółty, serek twarogowy, awokado, szczypiorek (fajnie nadaje takiej świeżości), i najważniejszy - wędzony łosoś. I oczywiście ryż do sushi, którego nie ma na zdjęciu.
Z tych kilku składników powstały dwa duże talerze pełne pysznego sushi.

Pochwalę się jeszcze, że kupiłam dzisiaj buciki na ślub. Kolejna rzecz ze ślubnej listy odhaczona.

A teraz lecę się dalej inspirować z nowym numerem Woman's Health. Na okładce Heidi Klum - aż trudno mi uwierzyć, że ona ma już 40 lat i czwórkę dzieci.

Muszę przyznać, że WH to mój ulubiony (i tak nawiasem jedyny, który czytam) magazyn. Jest tam masa ciekawostek, inspiracji, porad, motywacji. Z każdego numeru wynoszę dla siebie coś nowego.

A wy jak spędziliście niedzielę?