Jako osoba nieco roztrzepana i zapominalska, zapisywanie wszystkich ważnych i mniej ważnych rzeczy jest dla mnie absolutnie niezbędne. Osobiście wolę tradycyjne metody - mam pewność, że nic mi się nigdzie nie wykasuje, nie muszę się martwić, że telefon mi się rozładuje w najmniej oczekiwanym momencie, tylko wszystko mam zapisane czarno na białym.
Na pierwszy ogień idzie kalendarz, czyli moja "pamięć zewnętrzna" :)
Kalendarz z grafiką Alfonsa Muchy? Jak dla mnie bomba! Uwielbiam jego twórczość, więc gdy tylko zobaczyłam ten kalendarz wiedziałam, że będzie mój.Tygodniowy planer, to super sprawa, gdyż nie muszę zawsze ze sobą nosić ciężkiego kalendarza. Wystarczy jedna kartka w mojej torebce i mogę zapisywać w ciągu dnia rzeczy, które mi akurat wtedy wypadną.
No i karteczki, i jeszcze więcej karteczek. Klasyczne i śmieszne. Świetne do zaznaczania ważnych fragmentów w książkach, do zapisywania krótkich ważnych informacji, które możemy przylepić w widocznym dla nas miejscu, więc mamy pewność, że czegoś nie przegapimy.
To są moje niezbędniki w tym momencie. Bardzo lubię kupować wszelkie karteczki, notesiki, które pomogą mi w organizacji mojego czasu. Czuję, że mam wtedy trochę większą kontrolę nad własnym życiem i nie muszę panikować, czy przypadkiem o czymś nie zapomniałam.
A wy w jaki sposób się organizujecie? A może wcale tego nie potrzebujecie?
Witam :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego nowo powstałego bloga. Będzie on o kosmetykach, modzie i urodzie. Zaczynam niebawem a już teraz zachęcam do obserwowania !
Pozdrawiam :)
Uwielbiam jego pracę!
OdpowiedzUsuńA karteczki ze zwierzakami są przeurocze :D
Ale urocze przylepki z pandziuchą. ^o^ Ja nie mam czego organizować bo aktualnie wegetuję >< brak pracy i konkretnej szkoły zaczyna przytłaczać. I to że nie wiem jak urozmaicać i cieszyć się tym wolnym bo w sumie nie znam jego wartości.
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/