[Review] It's Skin, VC Effector Serum z witaminą C

Ponieważ prawie dobiłam denka, postanowiłam dzisiaj krótko zrecenzować rozświetlające serum do twarzy z witaminą C, koreańskiej firmy It's Skin. 
Pełna nazwa tego produktu to Power 10 Formula VC Effector with Vitamin C.


Serum przychodzi w szklanym, żółtym pojemniczku. Ma 30ml, co przy codziennym stosowaniu wystarczyło mi na ponad miesiąc. Bardzo fajnym i ułatwiającym dokładną aplikację rozwiązaniem, jest pipetka.


Jestem posiadaczką tłustej,a zarazem wrażliwej cery i skłonnej do wyprysków.

Serum ma świeży cytrusowy zapach, wodnistą konsystencję - przez co błyskawicznie się wchłania.
Ten produkt nie spowodował u mnie żadnych  podrażnień i nie zapychał. Więc na samym początku jest plus za to, że nie szkodzi. Ale czy pomaga?

Na pewno nie ma co się spodziewać jakichś spektakularnych efektów i całkowicie odmienionej skóry.
Kluczem do sukcesu jest systematyczne używanie tego specyfiku. Po miesiącu używania zauważyłam, że ślady po wypryskach są dużo mniej widoczne, skóra wygląda zdrowiej, jej koloryt się wyrównał. Myślę, że gdybym kontynuowała używanie tego produktu, to mogłabym zaobserwować lepsze rezultaty.

Podsumowując: nie ma efektu wow, ale to co serum zrobiło z moją skórą twarzy, na pewno mogę zapisać na plus. Cena ok. 35zł jest jak dla mnie akceptowalna. Być może w przyszłości jeszcze do niego powrócę, jednak na razie mam ochotę na wypróbowanie czegoś nowego.


8 comments:

  1. Oh pls write in english! I would love to understand, what you write *_*

    greets

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aww thanku dear :) I will definitely consider this idea^^
      As for now I just put translator widget for my blog ;)

      Usuń
  2. Nigdy nie słyszałam o tym produkcie, szczerze mówiąc :)
    ☯ blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że w Polsce jako tako nie jest dostępny, tylko przez internet trzeba zamawiać.
      Niemniej jest to produkt ciekawy i godny polecenia ;)

      Usuń
  3. Jak dla mnie ta cena jest zbyt wysoka na produkt niepewny - tzn. nie wiem cyz by zadziałał, gdyż mam dość specyficzny typ cery :)
    Buziaki, kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, ze nie ma efektu "wow". gdybym zobaczyła to serum na półce w sklepie, to od razu bym tak o nim pomyślała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serum z witaminą C coraz bardziej mnie kusi, niestety na studencką kieszeń ceny są troszkę wysokie, a sam zakup wymaga zaplanowania... eh:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Gorąca zachęcana kupnem tego Serum przez AzjatyckiCukier chciałam go zakupić choć nie mam problemów z trądzikiem. Nie wiem może kiedyś spróbuje.

    http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Comments are love ♥

 

Obserwatorzy

Insta ♥

Follow on Bloglovin